poniedziałek, 13 października 2014

Rozdział 17

*Następny dzień*
Obudziłam się około 9.00, wstałam i ubrałam to:

Nigdy nie lubiłam ubierać się w jasne kolory. Rozczesałam włosy i zeszłam na dół gdzie był mój tata, Sara i Ashley
-Hej, a gdzie reszta?-zapytałam
-Śpią-odpowiedziała Sara
Usiadłam przy stole i zaczęłam robić sobie kanapkę. Chleb, masło, sałata i ser, właśnie miałam ją brać do buzi, gdy nagle jakaś ręka mi ją wzięła i to była ręka Taylora.
-No ej!
-Smacznego-powiedział ledwo co
-Teraz ty mi robisz!-krzyczałam rozbawiona i trochę wściekła 
-Co jest?-zapytała zaspana Alex
W tym czasie rzuciłam Taylora pomidorem i przybiłam żółwika z małą. 
-Hmm.... -wszyscy skierowali oczy na starszych-Dziś jedziemy na kolacje do kolegów czy zajmiecie się Ashley?-zapytała Sara
-Tak-powiedziałam, a w tym samym czasie "Nie" krzyknęli Alex i Taylor
-Dobrze, więc zajmiecie się nią
-No co..... Amy!-skierowali na mnie złe spojrzenie.
-O co wam chodzi? Przecież ona jest słodka.-powiedziałam
-Do czasu.....-zaczął Taylor-aż nie zacznie godzinami gadać o One Direction.-dokończyła Alex, a mi na te słowa zrobiło się słabo, aż całą zbladłam
-Amy co ci jest? Czemu jesteś taka blada?
-Nie dobrze mi- powiedziałam, szybko wstałam i poszłam zwymiotować 
Po chwili wróciłam. 
-To ciąża czy Ebola?-zapytał rozbawiony Taylor
-Idiota z ciebie-powiedziała Alex 
-Dobra sorry
-Nic mi nie będzie-powiedziałam 
***
-To my wychodzimy. Pa.-powiedziała Sara i pocałowała wszystkie swoje dzieci w policzek i mnie też
-No i poszli.... Co robimy?-zapytał Taylor 
-Bawimy się w 1D-krzyknęła Ash
-Boże....-powiedzieli bliźniaki
-Czyli co?-zapytałam
-No mów-powiedziała Alex to małej
-Ty jesteś Lou-pokazała na Taylora-Ty Zayn-pokazała na Alex- Ty będziesz Niall, a ja Harry
-Nie możliwe. Ona zawsze była Niallem-powiedziała zdziwione rodzeństwo
-Ale Amy jest naszą nową siostrą i ma jednorazowa najlepszego-powiedziała mała
-Jak chcesz możemy się zamienić-powiedziałam 
-Nie. A teraz zaczynamy!
***
Biegaliśmy po całym domu i śpiewaliśmy ich piosenki oglądając teledyski i zdjęcia. Czy to ja muszę być Niallem i czy on musi być ulubieńcem Ashley? 
-Amy, pokaż nam swój pokój-powiedzieli
-Co? Czemu?-zapytałam zdziwiona
-Jak cię nie było nie wolno było nam tam wchodzić, więc....
-Sorry, ale nie
-Dlaczego?-zapytali
-Kiedy indziej, obiecuję....
-Trzymamy cię za słowo.
Po oglądaniu kolejnej dawki 1D, wszyscy zasnęli. Obudziłam się po pięciu minutach i poszłam do siebie. Włożyłam zdjęcia z nim do kartonu po butach i włożyłam pod łóżko, tam ich nikt nie znajdzie, mam nadzieję. 

***
Czytasz=Komentujesz
Kolejny rozdział już jest.
Zachęcam do czytania
Mojego drugiego bloga
Pozdrawiam ♥

2 komentarze:

Szablon by S1K