środa, 10 grudnia 2014

Rozdział 31

Sekunda za sekundą, minuta za minutą, godzina za godziną, a klientów brak. Pani Hemmings siedziała na zapleczu i czekała na jakiegoś gościa. Ja stałam za ladą i czekałam za klientów. Trzeba zrobić jakąś reklamę sklepu, żeby więcej ludzi się o nim dowiedziała. Nagle usłyszałam skrzypienie drzwi. Nareszcie klient. 
-Dzień Dobry, w czym mogę pomóc?-zapytałam mile z wielkim uśmiechem na twarzy.
-Ymm.... Nie jestem aż taki stary i przyjechałem tu do....-nie skończył mówić bo za drzwi wyskoczyła Sara i przytuliła chłopaka.
-Wnusiu!-krzyczała i ściskała go-Nareszcie przyjechałeś. Poznaj to jest moja pracownica, Amy.
-Hej jestem Luke-powiedział i podał mi rękę
-Amy-uścisnęłam jego rękę.
Myślałam, że to klient, to cóż. Wydaje mi się jakbym już go gdzieś widziała. Kojarzę go, ale nie wiem skąd. 
-Amy, my pójdziemy się przejść, a ty dasz rade zostać tu sama?
-Oczywiście-powiedziałam i poszłam za ladę
Chłopak usiadł na krześle, a starsza pani poszła po płaszcz. 
-Długo tu pracujesz?-zapytał
-Od wczoraj-odpowiedziałam i uśmiechnęłam się.
Zaczęłam się mu przyglądać. Znam tą twarz. Obejrzałam jej każdy kawałeczek po kolei i nic. Pustka w głowie. Nawet się nie zorientowałam jak do mnie podszedł.
-Księżniczko dlaczego tak mi się przyglądasz?-zapytał rozbawiany no co ja strzeliłam buraka.-Ładnie ci w rumieńcach.-uśmiechnął się
-Tak mi się wydaję, że cię kojarzę, ale nie wiem skąd. Jakaś podpowiedz?-mówiłam wciąż z rumieńcami i szerokim uśmiechem.
-I remember the day you told me you were leaving. I remember the makeup running down your face. And the dreams you left behind you didn't need them. Like every single wish we ever made. I wish that I could wake up with amnesia.-zaśpiewał
-A no tak. Teraz już kojarzę. Fajnie cię poznać.
-Mi ciebie też.-zbliżył się do mnie. Jego piękne niebieskie oczy.
-Luke nie podrywaj mojej pracownicy. Choć idziemy. Do widzenia Amy-powiedziała Sara i wyszła 
-Pa-a za nią Luke
-Pa-krzyknęłam na pożegnanie.
Jest w nim coś takiego magicznego, no i nie zaprzeczam, że jest przystojny, ale wiem, że nie mam u niego szans, a z resztą nie czas teraz na chłopaka. Może kiedyś, ale normalny chłopak, nie punk, nie gwiazda popu, normalny.

***********************************
Czytasz=Komentujesz
Pojawili się nowi bohaterzy, których możecie zobaczyć
Pozdrawiam ♥


2 komentarze:

  1. Supcio ;) Zapraszam do mnie. Może lukniesz i też zostawisz komentarz: merc-story.blogspot.com :) ;) ;) -Merc *.*

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K